Pochłonęłam wszystko z ogromną ciekawością 😉 W tym roku odnowiłam (po zimie)
wszystkie klematisy. Jutro odwiedzę mój ukochany ogród i dam znać co się w nim
dzieje, czy nadal koniczyna panoszy się po trawnikach i czy lilia himalajska się
rozwija i takie tam inne w zakamarkach 🙂 Przecież już nie mam rybek 🙁 i oczko
stoi smutne:( Ach, w ogrodzie zawsze coś się dzieje.
No Comments
Comments are closed.