Maryniu, jeśli chodzi o lawendę np. na suche bukiety, to powinno się ją ścinać w
fazie pąka, wtedy jest najładniej niebieska i nie sypie się, przynajmniej nie aż
tak, jak rozwinięta.
Wczoraj miałam kolejną turę „koszenia”, nożyczkami oczywiście. Przy okazji
naciachałam szałwii lekarskiej na zimowe płukanki gardłowe i zerwałam porzeczki
do pojedzenia, sok i galaretki już zrobione 🙂
No Comments
Comments are closed.