Re: kwiaty z supermarketu

Kupiłam: kilka storczyków, zygokaktusy, zamiokulkasa, kaktusy, bonsai… Wszystkie zdrowo rosną oprócz bonsai, z którym nie potrafiłam się dogadać. Zgubił wszystkie liście, pozostała mi po nim fajna doniczka 😉

Nie zgadzam się z tym, że markety nie dbają o kwiaty. Nigdzie nie spotkałam kwiatów zaniedbanych, przesuszonych…Spotkałam się nawet z tym, że obok kwiatów wisiała karteczka

z datą następnego podlewania.



…i chodzi tylko o to jedynie, by świat wyglądał tak, jak powinien…

Piotr Bukartyk

No Comments

Comments are closed.