To, że rośnie trawa, nie świadczy wcale o nasłonecznieniu. Trawa po prostu porzebuje światła, ale nie musi być to pełne słońce; nie rośnie „pod dachem”, czyli np. pod gęstymi koronami drzew. Lubi mieć nad sobą niebo, ale cień padający z boku nie przeszkadza jej.
Milin najlepiej się czuje w pełnym słońcu, lubi wystawę południową. Odmiana Madame Galen nie rośnie zbyt silnie, więc nada się od biedy na podporę o wysokości ok. 2 m, chociaż lepsza byłaby trochę wyższa podpora. I jeżeli nie lubisz „kołtunów”, to przycinaj milin dość mocno, jak tylko zrzuci liście. Najlepiej usuwać mu prawie całe młode pędy boczne, pozostawiając główne – i tak w następnym sezonie wypuści mnóstwo nowych, na których będą na końcach pąki kwiatowe.
Pamiętaj też, że pnącza trzymają się podpór na różne sposoby i warto o tym pomyśleć, zanim się zdecyduje na konkretny rodzaj. Bo innych podpór wymagają pnącza wijące się, innych czepiające się korzonkami lub przylgami. Pnącza chwytające się ogonkami liściowymi (powojniki) lub wąsami wymagają cienkich prętów.
Napisz więc, jakie masz podpory – czy są to rusztowania z prętów, czy pnącza mają trzymać się ścian.
No Comments
Comments are closed.