Re: fiołki – rozczarowanie?

ps 2. fiołki, które u mnie zakwitają w lutym wysiały sie w szparach między kamieniami skalniaka a płytami placyku pod tarasem..w pełnym słoncu!!! z tym, ze mają tam sporo wilgoci, inne wolą miejsce pod „koreanką” na skraju zywopłotu praktycznie w cieniu, bo słonca mają tylko 1-2 godziny dziennie…trzeci matecznik to miejsce pod złotokapem, warunki mieszane..a pierwotne to pod świerkiem srebrnym, ale poza jego korona, gdzie kiedys rosły i kwitły latami całym łanem, w swietlistym cieniu…i w któryms roku zwiały z tego miejsca, na wspomniane wyzej, tak dokładnie, ze znów je musiałam tam „siłą” zasiedlać, tak, ze to czy rosna w słońcu czy w cieniu nie ma większego znaczenia..same wiedzą, gdzie im najlepiej



Lady Sybil chrapała cicho. Małżeństwo zawsze jest związkiem dwojga ludzi gotowych przysiąc, że tylko to drugie chrapie…

No Comments

Comments are closed.