Niby u Ani biegun zimna, a ciepłoluby mają się ok. Nawet szczotki porosły, do
chudych i grubych butelek, że o olkach nie wspomnę.
Aniu, pamiętaj, że młode pokolenie Twoich oleandrów rośnie u mnie 🙂 Z Twoich i
Basi postów wnioskuję, że i mnie czeka za jakiś czas chwila pożegnania, ale
kieeedy to będzie, ehhh…. Na razie mogę spać spokojnie, jeszcze nie dały mi
się we znaki swoim ciężarem 🙂
No Comments
Comments are closed.