horpyna4 napisała:
> Niestety nie jest mrozoodporny.
No, nie jest.
Ale zmijowiec tez nie, a Lela mimo to udzielila mu zimowej gosciny w pokoiku na pieterku:)
Wnoszac z tego, jaki jest zazarty na zycie mysle, ze mozna go dowolnie przycinac, na zime do pokoiku i latem do ogrodu. I tam niech sobie hula!
Gdzies wyczytalam, ze wystarcza mu strefa 7.
A tu jest potwierdzenie moich przypuszczen: www.cooltropicalplants.com/Melianthus-major.html
Mowia, ze zimowe przyciecie robi im swietnie. Mozna zostawic go na zewnatrz tylko dobrze zasciolkowac.
W Poludniowej Afryce tez potrafi byc bardzo zimno.
No Comments
Comments are closed.