Witam,
Płytki na naszym balkonie są pokryte prawie w całości białym osadem, niezmywalnym bez agresywnego szorowania. Poprzedni właściciel, od którego kupiliśmy mieszkanie powiedział, że osad jest pozostałością po budowie, jakichś klejach czy innych środkach. Powiedział również, że zgłosił sprawę do dewelopera, który obiecał wyczyścić.
Dzisiaj przyszli do nas robotnicy, którzy powiedzieli, że osad na płytkach jest efektem skamienienia związanego z nieczyszczeniem balkonu i oni tego nie usuną.
Stąd moje pytanie – czy ktoś z Państwa również miał taki problem? Czy wówczas sami musieliście sobie doczyścić balkon?
Z tego co widziałam część mieszkańców również ma taki balkon jak ja, inni mają czysty.
Zależy mi na informacji żeby wiedzieć czy powinnam się z nimi wykłócać o wymycie tego balkonu, czy może posłusznie uklęknąć i sama go wyszorować.
No Comments
Comments are closed.