Tak posiadam.
Witam, troche czasu mineło ale mam pytanie czy posiada Pani jeszcze tą książke za odpowiedź dziękuję z góry pozdrawiam
Ja do surfinii dałabym szybko działający nawóz, który można podawać z każdym podlewaniem, bo to roślina bardzo intensywnie kwitnąca, podobnie, jak np. fuksja. Osmocote jest nawozem długo działającym, ale też bardzo powoli się uwalnia. Moim zdaniem lepszy jest właśnie dla roślin zdrewniałych, czyli drzew i krzewów. Sypiesz garść raz czy dwa w sezonie i masz spokój.
Dzięki zettrzy 🙂 Ja mieszkam na Dolnym Śląsku …ale spróbuje żeby rosła na gruncie 🙂
Mieszkam na Mazowszu, gdzieś tak między Warszawą i Skierniewicami, a gunnera rośnie w gruncie. Pochodzi z Rogowa, posadziłam ją w cieniu sosen, osypałam na zimę liśćmi dębów, w początku kwietnia miałam szok poznawczy, kiedy te liście nieco rozgarnęłam, no bo w środku normalnie kilka kłów każdy dobre ćwierć metra… w połowie miesiąca usunęłam liście, za to w zimniejsze noce zaczęłam kłaść nad kły wielki karton, ostatnio jednak zapominam, bo z kłów zaczynają się rozwijać owe przecudowne łopuchowate listeczki. Nie wiem tylko, czy wyrosną jak powinny do dwóch metrów, bo moja działka jest bardzo kseryczna, a podlewanie to jednak nie obfite opady, i niestety kiedy sucho, wszystko rośnie powoli i mniejsze. No ale, zanim co, cieszę się że rośnie, a piękna jest nawet taka malutka. W pojemniku nie próbowałabym, bo jaką wielkość musiałby mieć ten pojemnik żeby uzyskać owe dwa metry. — reszty nie trzeba MAKE STYLE NOT WAR
Zgodnie z tym do czego zostały stworzone. Jedyna różnica pomiędzy nawozami „osmocote” a „zwykłymi” jest tak, że osmocote to otoczka cząstki nawozu „zwykłego”, powodująca jego stopniowe uwalnianie i tym samy długotrwałe zasilanie. A jako, że surfinie lubią lekko kwaśną ziemię … Chociaż są chyba bardziej dla nich przeznaczone nawozy osmocote niż te do hortensji i innych kwaśnolubnych. — Nie religia/katecheza tylko najpierw MATEMATYKA, FIZYKA, CHEMIA! Sam sobie jestem Bogiem, czyli, mój Bóg to Ja!
I roczny, i docelowy, choć w pierwszym roku po posadzeniu, gdy będą się intensywnie ukorzeniać, mogą tych dwóch metrów nie osiągnąć. Oba należą do drugiej grupy cięcia.
Zakupilam ostatnio 2 powojnikiem ktore wg opisu maja rosnac do 2m. Moje pytanie brzmi czy ten 2m przyrost to roczny czy tez docelowy? Odmiany to multi blue i doctor ruppel. Pozdrawiam — Żyjemy dłużej, ale mniej dokładnie i krótszymi zdaniami….
Popieram Dagusię, co za dużo, to niezdrowo, zwłaszcza jeśli to nowe nasadzenia. Wiesz w ogóle, jakie Ph ma gleba pod tymi różanecznikami? Nawet papierkiem lakmusowym można sprawdzić, czy jest dość kwaśno. W sklepach ogrodzniczych powinny być takie zestawy do mierzenia, może nie są absolutnie dokładne, ale dla domowego ogrodnika powinny wystarczyć.
Daj sobie na wstrzymanie, z tym zakwaszaniem, nawozami i wszelką chemią, dopiero co posadzone rododendrony niech się najpierw dobrze ukorzenią.Rododendron wcale nie potrzebuje jakiejś specjalnie kwaśnej ziemi, będzie dobrze rósł w przeciętnej ogrodowej, byle przepuszczalnej.Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu jak to się mówi.
Witajcie, miesiąc temu posadziłam 2 małe rododendrony jakiszimańskie. Podłoże zrobiłam z kwaśnego torfu, kory przekompostowanej i ziemi ogrodowej (torfu byłaprzewaga). Czy takie maluchy mogę podlać siarczanem amonu? NIedawno zakwaszałam nim ziemię wokól moich starych rododendronów i ph się ładnie obniżyło, ale takie młode boję się chemią traktować.
Rosliny w gruncie, to inna sprawa. Nie podlewasz ich na okrągło, same sobie radzą, ciągną pokarm i wodę z ziemi i bryła korzeniowa, poza pewnymi predyspozycjami, dostosowuje się do warunków gelbowych. Rośliny doniczkowe przesadzamy do doniczek tylko trochę większych od dotychczasowych. Średnica nowej donicy powinna być większa o około 2 do 4 centymetów. Zastosowanie zbyt dużych donic powoduje, ze większość z roślin rozwija zbyt dużą bryłę korzeniową, zamiast pędów, ulistnienia czy kwiatów. Nieco wieksza donicę mozna zastosować tylko przy dużych okazach, które przesadza się rzadko. Można być wtedy większa o 5-8 cm. Głównie dlatego, ze to przesadzanie ze względu na gabaryty jest utrudnione, ale i tak warto najpierw dokładnie zapoznać się z sugestiami ogrodników dotyczących konkretnej rośliny. Bo może nie potrzeba tak dużej donicy, a lepiej przyciąć bryłę korzeniową, co należy robić z umiarem, nie naruszajac głównych, grubych korzeni. Na stronach w necie mozna znaleźć właściwe opis dotyczący kazdej domowej roslinki, więc znim coś przytniecie czy przesadzicie, trzeba trochę poszukać:)
Masz coś na poparcie tej teorii? I jak ma się ona do roślin wysadzanych do gruntu? Twoim zdaniem wszystkie rośliny w gruncie słabiej rosną w górę, bo mają za dużo miejsca na korzenie? 😀 Owszem, są pewne rośliny, które potrzebują donic ciasnych, by dobrze kwitnąć (chyba głównie storyczkowate), ale to są wyjątki od reguły. Większości roślin należy zapewnić pojemniki takiej wielkości i głębokości, żeby nie zawijały się im korzenie.
Nie zgadzam sie z twoim stwierdzeniem, że nie ma czegoś takiego, jak za duża donica. Każdy ogornik wie, ze za duża donica powoduje większy przyrost korzeni zamiast części nadziemnej. Powinien być wiec umiar w przesadzaniu. Korzenie nie mogą się „dusić”, ale nie powinny mieć za duzo miejsca do wzrostu, bo to góra ma „szybować”, nie dół….
Jeśli dasz radę przesadzić z dużą bryłą ziemi, to możesz kiedykolwiek, ale najlepiej byłoby w okresie bezlistnym, czyli późną jesienią do bardzo wczesnej wiosny. Nie jestem pewna na 100%, ale do piwonii drzewiastych nie stosuje się chyba tych samych zasad, co do bylinowych, dla których najlepszym czasem na przesiadkę w inne miejsce jest właśnie koniec sierpnia, początek września. Tak czy tak duża bryła to absolutny must, a że czteroletnia piwonia będzie już miała naprawdę rozrośnięty system korzeniowy, bez intensywnego kopania i pomocy do przeniesienia się jednak nie obejdzie. I niestety przez rok lub dwa po przesadzeniu piwonia bedzie to trochę odchorowywać, liście mogą być mniejsze, pąki skarlałe albo w ogóle nie wykształcone. Niestety, wszystkie piwonie znane są z tego, że nie lubią przesadzania, ale jak musisz to musisz.