w książęcym dworskim ogrodzie
— Anna R. fotoart-1 = fotoart1 fotoblog Uroki Natury
— Anna R. fotoart-1 = fotoart1 fotoblog Uroki Natury
— Anna R. fotoart-1 = fotoart1 fotoblog Uroki Natury
Nie to forum.
Dziękuje za wyczerpującą odpowiedz Mam nauczkę najpierw czytać a potem działać No nic podetnę ją i zobaczymy… Dziękuje
Lawenda francuska nie nadaje się w naszym klimacie do uprawy gruntowej, potrafi całkowicie zmarznąć bodajże przy -7 stopniach. Należy ją uprawiać w donicach, żeby w razie przymrozków wciągać je do pomieszczeń. W dodatku skoro kwitła o tej porze, to była nienaturalnie podpędzona. Na pewno warto ją przyciąć, nawet dość krótko, bo wszystkie lawendy lubią cięcie – odmładza je i zagęszcza. W gruncie, ale w jak najbardziej slonecznych miejscach, warto sadzić całkowicie mrozoodporną lawendę wąskolistną. Nie wymaga żadnych zabiegów, znosi mrozy -30 stopni, a pewnie i większe. Musi mieć tylko przepuszczalne, dość suche (najlepiej wapienne) podłoże i pełne słońce. Nie należy jej nawozić, bo straci naturalną szarość listków. Jedynym zabiegiem pielęgacyjnym jest właściwie krótkie przycięcie wczesną wiosną. No i można przycinać po przekwitnieniu, wtedy chętniej powtarza kwitnienie jesienią.
Przejdź się po okolicznych lasach i zobacz, co tam jeszcze rośnie. Bo może rosnąć np. bez koralowy i trzmielina pospolita – krzewy o ozdobnych owocach. Jak zobaczysz coś atrakcyjnego, czego nie znasz, to wrzuć tu zdjęcie. Postaramy się zidentyfikować. Bez koralowy, podobnie jak jego bliski krewniak bez czarny, ma też odmiany o liściach strzępiastych lub/i barwnych. Może mieć też owoce innego koloru. Uwielbia leśny półcień. Trzmielina pospolita należy do gatunków gubiących liście na zimę, za to ma piękne, ozdobne owocki, a jesienią liście mocno purpurowieją. Można zamiast niej sadzić inne niezimozielone gatunki o liczniejszych i większych owocach (np. trzmielina wielkoowockowa), za to bardzo ostatnio modna w ogrodach zimozielona trzmielina pnąca nie pasuje do półdzikiego lasu. Lepiej sadzić bluszcz pospolity (po kilku latach zaczyna rosnąć znacznie szybciej), a z zimozielonych okrywowych bylin świetny jest kopytnik pospolity – rośnie dobrze w cieniu, zresztą w lasach można go spotkać dość często. Co do paproci, to w miejscach słonecznych i nawet dość suchych świetnie się czuje niewielka paprotka zwyczajna o zimozielonych, trochę skórzastych liściach.
Witam, ze względu na to że dopiero teraz zaczynam moją przygodę z ogrodem mam pytanie, zakupiłam w sieci Aldi lawendę francuską, posadziłam ją do ogrodu, a w nocy przymrozek -6, kwiaty zbrązowiały i „kipły” tzn. obwisły- czy da się je uratować, czy obciąć te kwiatostany?? tak siedzę i patrzę na nie i …. 🙁 proszę o podpowiedź
Ostrokrzew ?! Jego liście i owoce zawierają truciznę, którą jest alkaloid teobromina, glikozyd o właściwościach saponiny, barwniki – iliksantyna, rutyna. Zjedzenie 20 – 30 owoców dla dzieci może być śmiertelne !!! Różdżka Harrego Potter’a – bohatera książek J.K. Rowling, wykonana była właśnie z drewna ostrokrzewu – może to je zniechęci do jedzenia…
Zamówiłem 60 sadzonek różnych roślin. Będę grzebał w ziemi cały sezon co cieszy mnie okrutnie 🙂 Dziękuję raz jeszcze za ciekawe i cenne informacje. Postaram się zachować naturalny wygląd lasu. Pozdrawiam serdecznie.
Bambusy wymagają okrycia u podstawy. Nawet jak przymarzną to wypuszczą z korzeni.
Bardzo dużo napisano o ślimakach i ja też zabrałem głos w tej sprawie. Mam pytanie czy stosował ktoś żel? Ślimaki w ogrodzie – jak się pozbyć?
Passiflora?
Jakaś tykwa?