Wsadź każdą z cebul do osobnej doniczki. Niech doniczka jest ciasna, może tak na dwa palce między cebulą z ścianką doniczki, nie więcej. Górna jedna trzecia cebuli powinna z ziemi wystawać. Ziemia musi bardzo dobrze drenować, do kupnej doniczkowej dodaj dużo piasku, by ją maksymalnie rozluźnić. Podlewaj, gdy dwa, trzy centymetry od góry są suche. Do każdego podlewania możesz dodać odrobinkę nawozu rozpuszczalnego, jakąś ćwierć sugerowanej przez producenta ilości. I postaw swoje hippeastra w najjaśniejszym miejscu mieszkania. Gdy liście zaczną żółknąć i zamierać (latem), zacznij ograniczać podlewanie. Liście zamrą, ale cebule powinny mieć już dość energii na kwitnięcie, które powinno nastąpić po około dwumiesięcznym okresie spoczynku (ciemność i sucho). Czyli gdzieś w okolicach października, listopada możesz roślinę znowu wnieść na pokoje i podlać jeden raz. Z kolejnym podlewaniem wstrzymaj się do momentu, gdy zobaczysz wzrost. Potem podlewaj już jak wyżej.
Czy wsadzić je od razu do ziemi i na parapet? Jak podlewać i jak nawozić ,aby zakwitły?
Oops, nie doczytałam, że to domowe. Zamazujemy wszystko, co napisałam.
to hippeastrum
Jeśli to nie hiacynty (ale hiacynty powinny mieć teraz co najmniej pąki, a te nic nie mają), to wygląda mi to na zimowity. Jeśli to zimowity, to wsadzić do ziemi i czekać. Liście wyrosną, potem zwiędną, co niespecjalnie wygląda, potem długo nic, a we wrześniu z cebulek wyrosną piękne kwiaty (bez liści) – fioletowe, chociaż bywają i białe. I tyle. Aha, nie jeść, bo trujące te cebule są;)
A ten:fotoforum.gazeta.pl/zdjecie/3806617,2,1,20150329-070731.html Pielęgnować to wiem ,ale jak ?Co to za kwiatki?
Witam, Oczywiście ekoogród to także: wyjaśnienie co to są biologiczne uprawy; taki dobór gatunków roślin, aby uniknąć szkodników i chorób; znajomość dobrego sąsiedztwa warzyw; ochrona plonów bez chemicznych oprysków; jaki obornik kiedy stosować i i wiele innych ciekawych tematów. Znajdziecie je Państwo w wydaniu specjalnym 1/2015 czasopisma: „Ekologia w ogrodzie” 1/. Czasopismo to wydała redakcja czasopisma: „Mam ogród” z Wrocławia”. Jeśli Państwo uprawiacie działkę lub ogród może warto wstępnie przejrzeć to czasopismo w saloniku prasowym? Objaśnienia: 1/Wyjaśnienie: Nie mam żadnego kontaktu z Redakcją tego czasopisma, ani z współpracującymi z nim Ekspertami. Zainteresowało mnie to czasopismo ponieważ interesuję się różnymi zagadnieniami dotyczącymi zdrowej żywności. A właśnie ekologiczny ogród sprzyja pozyskiwaniu zdrowej żywności przez osoby go uprawiające .”’ Pozdrawiam, dickkor ryszrosz.blogspot.com
Krokusy w Phoenix Parku — „Obowiązek to coś, czego oczekujemy od innych.” -Oscar Wilde-
Dorzucam wczoraj zrobione zdjęcia żonkili na jednym z rond i wokoło niego. Z piętrusa wyglada to wprost bajecznie, ja fotografowałam z chodnika. Takich żonkilowych rond w Dublinie jest kilka. — „Obowiązek to coś, czego oczekujemy od innych.” -Oscar Wilde-
Dzień dobry W ciągu ostatnich 2 tygodni nagle zmarniał mój cykas 🙁 podlewany jak zawsze, zimą raz w miesiącu – czasami rzadziej. Liście we wszystkich gałęziach zżółkły i wyglądają tak: www.fotosik.pl/u/anna_dab/album/1758132 Czy coś z tm jeszcze mogę zrobić? Czy należy uciąć te gałęzie i czekać aż wypuści nowe? Dziekuję, pozdrawiam Anna
Kilka lat temu przestałem sie dziwić znaleziskom całych i upołowionych orzechów włoskich w rynnach, na dachu i – w kominie wentylacyjnym [na poziomie piwnic]. Wpadniętemu do paleniska pieca gniazdu – ze zmartwiałymi, zmumifikowanymi [dorosłymi!] pliszkami dziwiliśwa się ze smutkiem, z półtora dekady temu na początku następnego sezonu grzewczego, echchchch… Wtedy migiem dorobiłem w ogrodzie kolekcję budek wielu typów – a wylot wentylacyjny na szczycie komina osiatkowałem. Czy na straganie aby nie sprzedaje się też o. laskowych, kasztanowych? Są omijane?
Zgadzam się z {S.} Odróżnialność [agro]włókniny od [agro]tkaninowej maty jest w PL-narodzie … śladowa. Włóknina jest świetna, ale jako przymrozkowa osłona. Moje zapasy czarnej włókniny zostały pocięte na pasy i trafiły jako geomembrana w wykopy pod chodniczki ogrodowe, zaspane potem piaskiem, żwirkiem, podpółką. Też zgeomembranowały przyrynnowe studzienki chłonne. Mata płaskowłóknowa u nas wspaniale separuje chwastom truskawkowisko, nieźle sprawowała się jako pionowa separacja obrzeża klasycznego kompostownika. Jeśliby staniała, leżałaby pod w.o. wyściółką z trocin, kory i zrębków.
Spod zasypki zrębkowej wylazły kiełki wszystkich bylinowatych, jak i spod kory. Nawet śnieżyca wybiła się na swą wzniosłość, żeby o cebulicach nie wspominać. Odpadowej mielonce drzewno-korowej stop, stop – i wara.